To odsłona mojego własnego projektu. Wpadłam na nią znienacka przeglądając pinterest. Proste zbicie kilku starych desek, prezentowało się w ciekawym stylu. Wiedziałam, że kiedy zbiję szafkę z nowych desek takiego efektu nie będzie, ale będzie za to inny rodzaj satysfakcji. Nie wiem czy ta szafeczka tanio mnie wyszła, bo w całości wyszło za nią blisko 150zł. Ale zobaczcie jak mogłaby wyjść jeszcze taniej.
Tak jak w przypadku zrobienia
ławeczki, o której wspomnę tez już niebawem, skorzystałam z gotowych sosnowych parapetów. Poszukiwałam grubych desek, żeby był ciekawy efekt, a te parapety spełniały to wymaganie, dodatkowo gotowe do
pocięcia.
Co najpierw? Projekt!
A właściwie odpowiednie dobranie wymiarów. Ja przyjęłam, że szafka będzie miała około 60 cm wysokości,
szerokość była do zastanowienia się, a głębokość około 30cm. Nie miałam pewnych
wymiarów, bo to ograniczyłoby całkowicie wybór materiału.
Dopiero kiedy zdecydowałam się, że zrobimy szafkę nocną z drewnianych parapetów zdecydowałam o konkretnych wymiarach. I tak wybierając parapet 120x30, wiedziałam już, że szafka będzie głęboko na 30cm, a kiedy parapet podzielę równo na pół mam już boki o wysokości 60cm.
Z drugiego parapetu wycięłam półkę wewnątrz i blat u góry oraz podstawkę na dole. Zwróć uwagę, że muszą być dłuższe, bo nachodzą na boki, co zwiększa wysokość szafki. Przyjęłam na szerokość szafki rozmiar 35cm. Dlatego od 35cm należy odjąć 2 razy grubość deski czyli 2x2,7=5,4cm, z niewielkim zapasem, więc wychodzi 29,5cm na szerokość półki wewnątrz. (Bo 35-5,4=29,6). Można dobrać dla bezpieczeństwa większy zapas!
Można podzielić tak parapet, żeby już nic z niego nie zostało. Mi został niewielki skrawek, który z pewnością wykorzystam w przyszłości. Można także pomyśleć o większej ilości półek. Koszt tej szafki to koszt dwóch parapetów oraz lakierobejcy. Nie wliczam tutaj posiadanych wkrętów i narzędzi. Aby szafka wyszła taniej, można wybrać się zapewne do stolarza, który w niższej cenie przygotuje nam elementy, a nawet pewnie i przytnie ;)
Dopiero kiedy zdecydowałam się, że zrobimy szafkę nocną z drewnianych parapetów zdecydowałam o konkretnych wymiarach. I tak wybierając parapet 120x30, wiedziałam już, że szafka będzie głęboko na 30cm, a kiedy parapet podzielę równo na pół mam już boki o wysokości 60cm.
Z drugiego parapetu wycięłam półkę wewnątrz i blat u góry oraz podstawkę na dole. Zwróć uwagę, że muszą być dłuższe, bo nachodzą na boki, co zwiększa wysokość szafki. Przyjęłam na szerokość szafki rozmiar 35cm. Dlatego od 35cm należy odjąć 2 razy grubość deski czyli 2x2,7=5,4cm, z niewielkim zapasem, więc wychodzi 29,5cm na szerokość półki wewnątrz. (Bo 35-5,4=29,6). Można dobrać dla bezpieczeństwa większy zapas!
Można podzielić tak parapet, żeby już nic z niego nie zostało. Mi został niewielki skrawek, który z pewnością wykorzystam w przyszłości. Można także pomyśleć o większej ilości półek. Koszt tej szafki to koszt dwóch parapetów oraz lakierobejcy. Nie wliczam tutaj posiadanych wkrętów i narzędzi. Aby szafka wyszła taniej, można wybrać się zapewne do stolarza, który w niższej cenie przygotuje nam elementy, a nawet pewnie i przytnie ;)
Ok to był już taki ogólny dłuższy wstęp.
Co będzie potrzebne:
Parapety – parapety do przeanalizowania wg własnych potrzeb, ja opiszę na swoim przykładzie: 2 parapety 120x300x27, (dałam za oba 132,46z)
Papier ścierny, (miałam)
Zwilżona szmatka, (miałam)
Bejca, farba lub inny produkt do
pokrycia drewna, (14,9)
Wkręty do drewna, śruby do drewna,
(miałam)
Klej do drewna, (chyba z 5zł)
Piła do cięcia,
Wiertarka i wkrętarka.
Wiertarka i wkrętarka.
Jak wykonałam szafkę:
1. Tak jak wspomniałam pierwszy
parapet przecięłam na pół – to znaczy mąż przeciął :)
2. Drugi parapet na długości 35cm,
35cm i 29,5cm.
3. Papierem ściernym zeszlifowałam wszystkie powierzchnie
i krawędzi.
4. Przemyłam elementy zwilżoną
szmatką.
5. Zabejcowałam wszystkie elementy
lakierobejcą.
6. Następnie zaznacz ołówkiem miejsce na wkręty: w podstawie i w bokach tam gdzie będzie półka. Odległość półki od górnego blatu zostawiłam 20cm, ale proponuję zostawić jeszcze kilka centymetrów więcej, bo nie mieszczą się tam
wszystkie książki. A najlepiej to odmierzcie wysokość przedmiotów jakie mają
się tam znaleźć.
7. Wiertarką wywiercić otwory, wkrętarką przykręcić podstawę do boków, oraz półkę (spójrz na zdjęcia).
8. Blat górny przykleiłam na klej według instrukcji na opakowaniu, dzięki temu nie widać na blacie żadnych śrub.
7. Wiertarką wywiercić otwory, wkrętarką przykręcić podstawę do boków, oraz półkę (spójrz na zdjęcia).
8. Blat górny przykleiłam na klej według instrukcji na opakowaniu, dzięki temu nie widać na blacie żadnych śrub.
I gotowe :)
Zdjęć z tego projektu zbyt wielu nie mam, ale spójrzcie na detale wykonania, myślę, że to bardzo prosty projekt. Oczywiście można do szafeczki dorobić także nóżki. O czym prawdopodobnie kiedyś pomyślę. Takie było tak naprawdę pierwsze założenie, jednak z powodu, że nie umiem znaleźć nic, co by mnie bardzo zainteresowało, zostaje tak jak jest.
Projekt także można wzbogacić o płytę hdf, która może służyć jako plecy szafki, a także o drzwi lub szufladkę - tutaj jednak projekt się już nieco komplikuje ;)
Czy takie wykonanie wydaje się
wam proste?
Co myślicie o cenie 153 zł za sosnową szafeczkę? Czy ta szafka nocna wyszła zbyt drogo?
Co myślicie o cenie 153 zł za sosnową szafeczkę? Czy ta szafka nocna wyszła zbyt drogo?
Pozdrawiam,
Patrycja
Patrycja
Trudno powiedzieć czy to tanio, czy drogo. Punkt widzenia zalezy od naszej zasobnosci portfela. Sosna nie jest chyba zbyt drogim drewnem.
OdpowiedzUsuńJeśli miałaś przy tym dobrą zabawę i jeśli efekt Ci się podoba to chyba wystarczający wskaźnik, czy było warto.
Pozdrawiam serdecznie.
No właśnie jest satysfakcja. Wielka! A cena myślę, że jest w sam raz :)
UsuńEfekt jest fantastyczny. Bardzo podoba mi się kolor mebelka:)
OdpowiedzUsuńKolor wszelkiego drewna idealnie się wpasuje do zieleni - zawsze. Tak natura wymyśliła :)
UsuńBardzo ładna, nieskomplikowana szafeczka. Co do ceny myślę, że jest w sam raz :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i dziękuję bardzo :)
UsuńKolor szafeczki idealnie przypasował do ściany :) Pięknie się to razem prezentuje!
OdpowiedzUsuńA szafki z litego drewna, w fajnej formie o w tej cenie to ze świecą szukać. Także warto było!
Dziękuję. Ja lubię ta szafeczkę, bo choć prosta to jest niezmiernie praktyczna i funkcjonalna. Służy jako szafka nocna, ale przydała się także jako "drabina", myślę, że mogłaby służyć też jako stołek :D. Jej minusem za to jest to, że dzieciaki wszystko mi z niej ściągają i niewiele rzeczy mogę na niej mieć położone.
UsuńWYSZŁA PO PROSTU PRZEPIEKNIE!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładna szafka nocna. Kolorystycznie bardzo fajnie wygląda to wygląda wraz z połączeniem tego koloru ścian w tle. Ja zazwyczaj stawiałam na taką szafkę z opcją szuflady itp. Ta tutaj prezentuje się lekko i nie obciąża w żadne sposób wnętrza. Jestem jak najbardziej na tak dla takich rozwiązań w Twoim czy też każdym mieszkanku.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Faktycznie szafeczki z szufladką prezentują się ciekawie, ale funkcjonalnie wygląda to inaczej. Obie mają plusy i minusy. Szufladka schowa to co nie powinno być na widoku, z półek można skorzystać o każdej porze dnia i nocy :)
UsuńSzafka wyszła super ! Masz piękną sypialnię, super kolorki :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :))
Dziękuję. Także ją lubię. i jeszcze jest tapeta na suficie ;) W róże, ale wieczorami wygląda ja pochmurne niebo. Robi efekt :)
Usuńgood intrusctions!
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńI see your blog daily, it is crispy to study.
OdpowiedzUsuńThanks for sharing the good information!
ไฮโลออนไลน์
Kurcze jak Ty dajesz radę z tymi projektami przy dwójce dzieciaków - pełna podziwu jestem.
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba ! rewelacja !
OdpowiedzUsuń