Oto moja najnowsza zdobycz. Polowałam na coś podobnego, ale
na nic nie umiałam się zdecydować. Aż nagle – bach! Coś takiego w moim mieście
za 20 zł.
W pokoju dzieciaków miała być tapeta, jednak z powodu braku
zdecydowania się na konkretny model, postanowiłam odłożyć ten wybór na później.
Ściany zostały już nieco popisane, a zabawki w większości znajdują się w szafie
lub w koszach. Brakowało mi tu jednak jakiejś ekspozycji. Obrazy już pomalutku
sa przygotowywane, ale co z książkami? Poszukiwania idealnej szafki na książki zaczęłam
( i tu miałam zamiar skończyć ;) ) na olx.
Oglądałam kilka fajnych rzeczy, ale nieznajdujących się w
m,ojej okolicy. Właściciele tych mebli, zlbo nie wysyłali i preferowali odbiór
osobisty, albo nie umieszczali lepszych zdjęć, przez co nie umiałam podjąć
ostatecznej decyzji.
I nagle patrzę, a tu szafeczka, aż idealna. Dwie półki, dwie
szufladki i do tego za 20 zł!
Ogłoszenie zauważyłam z rana, zadzwoniłam pod numer popołudniu
i okazało się, że szafeczka jest już zarezerwowana do niedzieli. A był czwartek….
Byłam pewna, że szafeczka się sprzeda. W końcu ktoś był przede mną i znalazł
świetną okazję. Ustawiłam się więc druga w kolejce po tą szafeczkę, ale raczej
byłam myśli, że ta okazja przeszła obok mnie. Jakie było jednak moje zdziwienie
kiedy wieczorem w niedziele ogłoszenie wciąż było aktualne i w poniedziałek też
:D
Pan jednak do mnie nie zadzwonił. Szybko upomniałam się o
szafeczkę i odebrałam wieczorem :)
Szafka nie jest w idealnym stanie. Ale nie przeszkadza mi to
zupełnie.
Kupiłam farbę Tikkurila o kolorze rdzawej pomarańczy: N318. A
szufladki pomalowałam na kolor X311
Wymieniłam tez uchwyty. Na razie umiejscowiłam tutaj te
same, które kupiłam do komody, która znajduje się w salonie, ale myślę, o czymś
bardziej kolorowym i pasującym do leśnego pokoju dzieciaków.
Na farbę wydałam więcej niż na szafeczkę! Ale też prawdą
jest, że farbą pomaluję jeszcze nie jeden mebelek :)
Macie też takie
niespodziewane zdobycze?
Ja ostatnio także na olx upolowałam ciekawą ławkę. Idealna
do mojej przyszłej jadalki, jednak zbyt długiej. Poszukiwałam więc stołu, który
byłby tutaj odpowiedni i także znalazłam, ale okazało się, że jest już
nieaktualny. Szukałam więc innego, myśląc, że ławeczka poczeka… Serio tak
pomyślałam ?!
No i nie mam nic :D
Pozdrawiam,
Patrycja
Dobre, farba droższa od półeczki :D Bardzo dobry zakup :) A prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWyszło super. Półeczka idealnie pasuje do pokoju Twoich dzieciaczków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawaiam ciepło :)
Mała leśna kraina :)
UsuńUwielbiam takie renowacje. Nadawanie drugiego życia staremu mebelkowi. Wyszło super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dzięki, Ważne że stary mebelek wciąż się przydaje, a Ci którzy się na nie decydują oszczędzają też sporo kasiorki :)
Usuńładnie i ta szafa obok, która mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Ta szafa też ma klimat. Można w niej imprezę zrobić :D
Usuńlovely!
OdpowiedzUsuńTHX !
UsuńJa przymierzam się do renowacji sekretarzyka, ale będzie tam potrzebna mała praca ślusarska, której niestety sama nie jestem w stanie wykonać. Niemniej jednak Twoja półka wygląda teraz olśniewająco!
OdpowiedzUsuńTwój sekretarzyk po zmianach także będzie ekstra! Takie meble mają w sobie magię :)
UsuńJestem zachwycona! Kolorem i tym zającem!
OdpowiedzUsuńCudowna zdobycz - ja długo takiej szukam - i najczęściej jest za daleko - a sprzedający nie chce pakować i wysyłać :( tym bardziej nie dziwię się z Twojej radości :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem jak można wykorzystać stare meble! Ja ostatnio miałam ambicję samodzielnie wykonać mojemu synkowi biurko. Renowacja drzwi z naszego starego mieszkania nie zajęła mi wiele czasu, szybkie szlifowanie, malowanie i efekt zachwycający. Całe biurko jest bardzo wytrzymałe i świetnie się prezentuje. Młody jest zachwycony :D
OdpowiedzUsuń