Kiedy szukaliśmy mieszkania prowadziliśmy ze sobą wiele
dyskusji. Każde obejrzane przez nas lokum, było później obmawiane z każdej
strony. To nam pozwoliło poznać własne preferencje i oczekiwania. Oczywiście
były różne moje i męża. Kiedy weszliśmy do tego mieszkania, w którym dzisiaj
już mieszkamy, od razu zrobiło na nas wielkie wrażenie. Dziwna sytuacje, bo
kiedy tu przyszliśmy nie wiedzieliśmy nawet za ile jest wystawione. Byłam
pewna, że zbyt dużo, ale kiedy okazało się, że mieści się w naszym budżecie od
razu zaczęłam myśleć inaczej i akceptować wszelkie wady, jak drugie piętro czy
ogrzewanie elektryczne.
Od samego początku wiedziałam, że mieszkanie daje wiele
możliwości. Zacznę od tego, że zrobiona kuchnia i łazienka zdecydowanie
pozwalały nam wyremontować pozostałą część mieszkania z sposób znacznie lepszy
niż planowałam to w mieszkaniach, które oglądaliśmy wcześniej.
najpierw KRÓTKO
Powyższy rzut to ściany murowane naszego mieszkania, wydzielając
każde z pomieszczeń. Na rysunku możecie już dopatrzyć wydzielone przeze mnie możliwości
i plany na każde z pomieszczeń.
Możliwości pomieszczeń:
Łazienka to około 2x3m może być razem z wc lub osobno. Poprzedni
właściciele mieli osobno u nas też tak jest.
Kuchnia to około 3x4m. Jej powierzchnia pozwala na różne rozmieszczenie
umeblowania (o tym dalej). W dodatku można w niej zmieścić jadalnię na 4 osoby.
Albo inny przytulny kącik gdzie można wypić przyjemnie kawę. Poprzedni
właściciele podzielili to pomieszczenie na pół, tworząc obok „kanciapkę” – tak nazywamy
to pomieszczenie, ale jego funkcja może być przeróżna.
„Kanciapka” wcześniej była sypialnią. Teraz jest moim małym
biurem i przechowywania (deska doprasowania, suszarka na mokre ciuchy i inne drobne
szpargały). Ale mógłby to być pokój zabaw dla dzieci, albo pokój na czyjeś
hobby, a także garderoba, choć znacznie oddalona od sypialni.
Pokoje mogły być stosowane zamiennie, ale w mojej opinii lepiej
jest w tym „na dole” usytuować salon, gdyż wygodniej jest dostać się do kuchni.
Strona południowa też się ku temu przychyla. Ten pokój będzie jaśniejszy i
pełny światła słonecznego, które pozytywnie wpływa na samopoczucie i zdrowie człowieka.
Pokój nr jeden może być po prostu dużym i przestronnym
salonem, ale spokojnie zmieści się tutaj także stół jadalniany (jeśli nie ma go
w kuchni), a nawet biuro. Wszelkie funkcje jakie można usytuować w „kanciapce”
także mogą zmieścić właśnie gdzieś tutaj. Myślę, że ten pokój może przybrać 3 różne
funkcje w każdym ze swoich kątów i jeszcze można to zrobić na kilka różnych aranżacyjnych
sposobów (o tym dalej).
Pokój nr dwa może zostać po prostu sypialnią. Dość dużą,
więc jej wolne przestrzenie można zagospodarować na szafę biurko itp., ale można
także dzięki dodatkowej ściance wydzielić pomieszczenie bez okna na garderobę
9wersja poprzednich właścicieli) , albo podzielić ten pokój na dwa mniejsze z
oknami (nasza wersja).
Na koniec przedpokój, który jest szeroki na 129cm, dzięki czemu
można w nim także jeszcze coś zmieścić. Wcześniej stała tutaj szafa, teraz też
szafa tylko, ze mniej głęboka, więc przedpokój służy nam jako garderoba.
Wersja poprzednich właścicieli. Kuchnia podzielona na pół, a obok sypialnia i kącik z szafą. Pokój nr dwa podzielony na sypialnię i garderobę.
![]() |
Nasza wersja. Kuchnia wciąż podzielona na pół, a obok mój mały office i przechowywania. Kącik z szafą został tak jak był, choć mieliśmy go usunąć. Pokój nr dwa podzielony na dwie małe sypialnie (jedna nasza, druga dzieci).
KUCHNIA
Kuchnia jest malutka. Ktoś sprytnie podzielił ją na pół
tworząc kuchnię i sypialnię – zwaną przez nas kanciapką (bo sypialni tu już nie ma). Znajduje się tu
też szafa, a w niej piec na węgiel.
·
Może zostać oczywiście tak jak jest, a można także zlikwidować piec i szafę i powiększyć "kanciapkę". Coś co od początku mi się spodobało to wersja „starej wielkości” duża kuchnia,
gdzie znajdzie się stół i krzesła, a może także kredens. Na rzutach poniżej trzy rożne wersje. W dodatku bardzo ogólne, rysowane odręczne więc mniej wymiarowe, ale musicie mi uwierzyć - zmieści się! Mebel o symbolu szafy to mój kredens! (którego oczywiście jeszcze nie posiadam).
SYPIALNIA i GARDEROBA
Pokój z garderobą. Idealne połączenie. Tutaj mógłby być
wspólny pokój dzieciaków. Jasny o powierzchni około 12 m2 z dwoma oknami w
stronę podwórza.
Można oczywiście zrobić jeden duży pokój 4,3m x 4,7m.
Albo podzielić na dwa mniejsze pokoje, w każdym byłoby jedno
okno. Tą opcję wybraliśmy. Na razie dzieci będą miały wspólny swój pokój, a my
małą sypialnię. W innym wpisie poświęcę temu więcej czasu, dlaczego tak
zdecydowaliśmy ostatecznie. Na razie możecie obejrzeć naszą sypialnię tutaj.
SALON
Salon – to pomieszczenie także daje wiele możliwości,
głównie jeśli chodzi o aranżację pomieszczenia. Pokażę Wam to na rzutach salonu
poniżej, ale najpierw krótkie/długie objaśnienie:
Ponieważ w małej kuchni nie ma stołu i nigdzie indziej nie
jest wygospodarowana jadalnia to właśnie tutaj stanął stół i krzesła.
Oczywiście musi znaleźć się także kącik wypoczynkowo-kinowy. Choć marzy mi się
już nowa sofa, to jednak zostajemy przy naszej starej rogówce z Ikea. Z resztą
nasze dzieci właśnie teraz są na etapie, wylewania i smarowania wszelkimi
produktami dywanów czy mebli, więc warto będzie poczekać z nowym zakupem.
Z analizy naszych potrzeb w tym pokoju znalazło się także
biurko męża, ale w innym przypadku może to być zwyczajnie kącik dekoracyjne (w
postaci stolika konsoli), kącik zabaw dla dzieci (i wyspa zabawek), szafa
(jeśli ktoś potrzebuje dodatkowej), kącik do pracy (jeśli nie miałoby to być biurko) lub
stolik/komoda oraz fotel (jako kącik czytelniczy, do robienia na drutach,
szydełkowania i innych robótek).
A więc w salonie łączę trzy funkcje: jadalnię (stół i
krzesła) , salon (sofa i telewizor), biuro (pozostańmy przy naszej analizie
potrzeb). Daje to możliwości trzech różnych możliwości rozmieszczenia mebli. Na rzutach znajdziecie stół (okrągły lub prostokątny) z krzesłami, prostokąt z kółkiem w lewym górnym kącie to biurko oraz kącik wypoczynkowo-kinowy. Sofa długości około 2-25 metra.
(proszę wybaczcie mi te odręczne projekty!)
PRZEDPOKÓJ
Przedpokój czy daje możliwości? Tak, bo ma szerokość 129cm.
W przedpokoju była stara szafa głęboka na 42 cm. Choć początkowo zamarzył mi
się tam kącik dekoracyjny w postaci jakiejś cudnej komody z postawioną na niej
lampką wiszącym nad nią lustrem lub obrazem, to jednak potrzeba posiadania
jakiejś szafy do przechowywania jest bardziej konieczna. Postanowiliśmy
wymienić tę szafę na mniej głęboką. Po kilku koncepcjach stanęły tam szafki z
Ikea Billy. Korytarz poszerzył się o 10 centymetrów.
Kiedy zdecydowałam się podzielić ten ostatni pokój na dwa
mniejsze, spowodowało to wydłużenie przedpokoju, który i tak był już długi, o
jeszcze 2 m. Jednak jego atutem jest to, że aranżacyjnie jest on podzielony na
trzy segmenty:
1. Segment od wejścia
2. Garderoba z szafą.
3. Kącik dekoracyjny
ŁAZIENKA
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o łazience. Piony
kanalizacyjne są usytuowanie niemal na środku co pozwoliło poprzednim
właścicielom wygospodarować osobno toaletę i łazienkę. Oczywiście mogłoby być
jedno pomieszczenie.
Wady mieszkania?
Do największej wady organizacyjnej plany pomieszczeń
zaliczyłabym usytuowanie łazienki. Ponieważ mieszkanie jest długie, do łazienki
jest daleko z sypialni czy pokoju dzieci.
Dla innych wadą może być brak balkonu. Ja tutaj nie
ubolewam, choć muszę przyznać, że w podwórzu kamienicy jest parking i skrawek
zieleni – i ta zieleń jest tak okrutnie zaniedbana, że nie da się tego inaczej
nazwać jak „chaszcze”. Nie mogąc z tego skwerku korzystać, czasem mógłby się
taki balkon przydać.
Dla niektórych wadą może być też rozmieszczenie pomieszczeń
według stron świata: północ-południe. Myślę, że jak dłużej tutaj pomieszkamy –
napisze o tym osobny post podsumowujący tego tupu/ problem/ styl życia. Na
razie nie widzę tutaj utrapienia, gdyż salon w którym przebywamy najwięcej i
najczęściej jest właśnie od południa.
Inne możliwości tego mieszkania to na przykład burzenie czy
przesuwanie ścian. Oczywiście jest to też możliwe, ale tutaj możliwości
dopasować należy do konkretnej osoby/ rodziny. My tego nie potrzebujemy, ale od
razu mogę zaproponować otwarcie kuchni na przedpokój. Co do powyższych zaproponowanych przeze mnie wersji aranżacyjnych jest ich znacznie znacznie więcej ;)
Przyznam, że może nie obejrzeliśmy całego miliona
nieruchomości, kiedy myśleliśmy o zakupie, ale dwucyfrowa liczba już będzie – i
muszę Wam powiedzieć, że na każde z tym mieszkań miałam pomysły. Każde dawało
możliwości, niektóre na prawdę wiele, jak właśnie nasze.
A jak u was z wyobraźnią? Dostrzegacie od razu wiele możliwości od razu, a może z czasem? A kto z was ma prywatnego doradcę? ;)
Czy Wasze mieszkania
mają także wiele możliwości? Czy może pomysły się już Wam skończyły? Tak
właśnie powiedział poprzedni właściciel – jemu już brak pomysłów na to
mieszkanie.
Pozdrawiam,
Patrycja
sounds good!
OdpowiedzUsuńTHX :)
UsuńU nas wszystkie pomysły przychodziły z czasem dopiero - długo się zabieraliśmy za jakiekolwiek przemeblowanie, ale udało się :)
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze jest także poobserwować, jak zachowuje się światło, czy jest ciepło, jaki kolor będzie odpowiedni, a przede wszystkim własne preferencje i upodobania :)
UsuńOdpowiednia organizacja i rozplanowanie mieszkania to klucz do sukcesu. Każde mieszkanie można ciekawie urządzić.
OdpowiedzUsuńDodkładnie, ale czy każdy ma na tyle wyobraźni by sobie z tym dobrze poradzić? Oby tak było!
UsuńKażde mieszkanie można ciekawie urządzić. Wszystko zależy od naszej kreatywności. Twoje na pewno zachwyca :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego z Nowym Rokiem :)
Jestem takiego samego zdania. Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
UsuńPieknie macie!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńŚwietny wpis! Wasz salon jest piękny! Ja właśnie urządzam swój i chyba nieco się zainspiruję. Całość chciałabym, aby był szaro biała. Długo szukałam odpwiednich rolet i znalazłam ładne na Perfecta.pl. Zastanawiam się tylko czy rolety dzien noc beda dobrym rozwiazaniem, jak myslisz?
OdpowiedzUsuńMieszkanie bardzo fajne. A jaki macie typ ogrzewania?
OdpowiedzUsuń