Już od jakiegoś czasu chciał wam przedstawić moje „Niezwykle
miejsce”. I nie mam tutaj na myśli mojego mieszkania, a miejsce, które zaczęłam
tworzyć, by czyjeś domy stały się bardziej niezwykłe. Otwartej działalności
jeszcze nie mam. Działam na drobniejszych zleceniach, ale czasami już czuję
(chcę?!), aby pociągnęło się to dalej.
Niezwykle miejsce to kreowanie
lepszej przestrzeni życiowej, która ma niezmierny wpływ na nasze życie i
samopoczucie. W pięknych wnętrzach czujemy się lepiej, chętniej do nich
wracamy, nastrajamy się pozytywnie i nabieramy mocy. Taka estetyka w postaci
odpowiedniej stylizacji ma także bardzo wielki wpływ na sprzedawanie czy
kupowanie nieruchomości.
Początki.
Zaczęło się od kursu na home staging kiedy byłam jeszcze w
Anglii. Pisałam o tym tutaj LINK. Od tamtej pory cały czas coś kombinowałam:
doszkalałam się czytając podręczniki, ale też informowałam w otwarciu działalności.
W 2017 wróciliśmy do Polski kiedy Dawidek miał 2 miesiące. W 2018 postanowiłam
coś zdziałać. Zaczęłam od rejestracji w Urzędzie Pracy i staraniu o
dofinansowanie, rozsyłałam zapytania o współpracę.
Urząd pracy to była dla mnie porażka. Z jednej strony mi
mówili, że usługa home stagingu jest nieznana, za droga, że nie będę miała
klientów – całkowita demotywacja! Z drugiej strony mówili, że muszę się
pospieszyć, bo braknie dofinansowań, żebym zdążyła do czerwca, potem, ze do
listopada, bo będę miała 30 lat i dofinansowanie przestanie mi się należeć –
całkowite poganianie. Kiedy pytałam o dodatkowe szkolenia i zdobywanie
kwalifikacji, zbywali mnie lub udzielali sprzecznych ze sobą informacji.
Najgorsze w tym wszystkim było to, że musieli mi szukać prac (kiedy ja tego nie
chciałam!) i groziło mi wyrejestrowanie jeśli tej pracy nie podejmę. (Nie
pobierałam zasiłków).
Z współpracami było różnie. Raczej większość maili zostało wysłane
bez odzewu, ale kilka jednak nie i udało mi się skontaktować z kilkoma biurami
nieruchomości. Do stałych współprac nie doszło, ale była to dla mnie dodatkowa
lekcja, bo wciąż mi czegoś brakowało. A na pewno to już brakowało mi pewności
siebie! Po za tym problemem było, że nie wystawiam faktur Vat.
Te wszystkie rozmowy i choć nie zakończone sukcesem podpowiadały
mi nad czym muszę jeszcze popracować. Kiedy zagięto mnie tym, że nie wystawiam
faktur Vat szukałam rozwiązania. Odpowiedzią na nie jest rejestracja w
Akademickich Inkubatorach Przedsiębiorczości. Zaczęłam zgłębiać temat, a nawet
skontaktowałam się z kilkoma osobami, które udzieliły mi konkretnych
odpowiedzi.
Nie byłam przygotowana na działalność, bo nie miałam satysfakcjonującej
ilości klientów. Ale w AIP udzielono mi także kilka dobrych podpowiedzi. Na
przykład Pan ocenił moją stronę internetową. Tworzyłam ją sama więc nie była
najlepsza (nadal nie jest, choć przeszła zmiany), ale postanowiłam
systematyczniej pisać bloga na niezwyklemiejsce.pl/blog/. Po drugie fanpage na
facebooku, także postanowiłam prowadzić regularnie i ukierunkować go tylko na
niezwyklemiejsce, a nie także na ten blog, jak robiłam wcześniej.
To wszystko wydarzyło się w grudniu 2018, a już w lutym
miałam pierwsze zapytanie, a potem systematycznie w każdym miesiącu (z
wyjątkiem wakacji). To jest mój mały sukces.
Realizacja kolorowego mieszkania:
Realizacja skandynawskiego mieszkania:
Home staging dużego mieszkania w kamienicy:
Większe realizacje
Realizacja kolorowego mieszkania:
Realizacja skandynawskiego mieszkania:
Home staging dużego mieszkania w kamienicy:
Pierwsze zlecenia miałam w maju 2018. Możecie je zobaczyć
tutaj. Później było zlecenie i Gliwice. Kilka samych
konsultacji oraz niedoszła bardzo ciekawa realizacja Świętochłowice. W między
czasie trafiła mi się także stylizacja wnętrz i projektowanie wnętrz
(w toku). Dodałam więc ofertę projektowania wnętrz do swojego zakresu usług. To
jest w sumie to czym chciałam zająć się
już od wielu lat, a zaczęłam od home stagingu.
Mojemu doświadczeniu projektanta brakowało dobrej
umiejętności kreowania wizualizacji 3D. Postanowiłam to nadrobić. Teraz mogę
znacznie poprawić swoje portfolio i zaprosić Was na niezwyklemiejsce.pl. Nie
lubię bardzo drastycznych zmian, rozkręcam się pomału i to mi odpowiada. Zaczęłam
pracować 11 mcy temu na etacie, ale przyznam, że wolałabym mieć swoje własne
zlecenia, może i w przyszłym roku się to uda zrealizować.
Poza umiejętnościami opisanymi powyżej jestem multipasjonatką. Lubie robić wiele drobniejszych rzeczy, choć przyznam, że każdą dziedzinę ciągle ulepszam. Wszystko jednak kręci się wokoło wnętrz: fotografia, szycie akcesoriów wnętrzarskich, projekty diy, stylizacja florystyczna, czy renowacja mebli. Postaram się każdemu z nich poświęcić jeszcze sporo czasu :)
Pierwsza propozycja na mój przedpokój:
Propozycja koncepcyjna na pokój dla siedmiolatki:
Propozycja na kobiecą kuchnię elegancką:
Pomysł na uzupełnienie męskiego salonu:
Pomysł na dodatkowy pokoik w eleganckim domu:
Pomysł na pokój dla niemowlaka w niecodziennym stylu:
Poza home stagingiem
Poza umiejętnościami opisanymi powyżej jestem multipasjonatką. Lubie robić wiele drobniejszych rzeczy, choć przyznam, że każdą dziedzinę ciągle ulepszam. Wszystko jednak kręci się wokoło wnętrz: fotografia, szycie akcesoriów wnętrzarskich, projekty diy, stylizacja florystyczna, czy renowacja mebli. Postaram się każdemu z nich poświęcić jeszcze sporo czasu :)
Może macie dla mnie jakieś podpowiedzi?
Albo podobne
historie, z których wyciągnę jakieś wnioski?
Pozdrawiam,
Patrycja
Zapraszam na niezwyklemiejsce.pl
Ciekawe propozycje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszych zleceń. Ten rodzaj działalność też bardzo mi się podoba. Moje miasto jest jednak za małe na taki rodzaj działalności, ciężko byłoby mi znaleźć klientów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej pracy :)
Moim niezwykłym miejscem jest moja sypialnia. Jest to też moje centrum dowodzenia. Podstawą jest materac na wymiar, który długi czas wybierałam, bo wybór materacy jest ogromny. Kupowałam go prze internet, ale to był strzał w 10, jest idealny.
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję i trzymam kciuki na co raz więcej zleceń.
OdpowiedzUsuńświetne pomysły!
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodobają mi się realizacje :) Super, że się realizujesz, by tak dalej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJestem pod wrażeniem. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pomysły :)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńStyl skandynawski ostatnio króluje. Na kobiecym portalu internetowym widziałam wiele inspiracji, jeśli chodzi o dodatki w tym stylu.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam bardzo podobną kuchnię, marmurowe jasne blaty kuchenne i drewniane szafki, także na ścianach lubię kolor, mam szmaragdowy w sypialni i błękitny w salonie :) piękna realizacja wnętrzarska :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam białe wnętrza :)
OdpowiedzUsuńDodatki do kuchni zamawiam np.tu https://yourhomestory.com.pl/garnek-martynika-z-pokrywka - świetny sklep internetowy!
Super wpis :)
Wygląda to niesamowicie. Ja nie mam takiej fantazji i zmysłu dopasowywania do siebie mebli, w związku z czym jeszcze bardziej cenię osoby, które sobie świetnie z tym radzą. Nawet trochę Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPatrycja! Gratuluję, serdecznie! Cudownie móc pracować z zawodzie, który jest pasją :)
OdpowiedzUsuńzainspirował mnie ten wpis dobra robota!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
OdpowiedzUsuńFajny wpis. Dał mi dużo odo myślenia. To prawda, że niewielka liczba dodatków, odpowiednie oświetlenie i dobranie kolorów do wykonywanego zdjęcia jest w stanie zdziałać cuda.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis
OdpowiedzUsuńdużo ciekawych pomysłów tutaj!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo
OdpowiedzUsuń