wtorek, 12 maja 2020

Domowa segregacja w innych krajach

 

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, chciałabym pokazać wam ile czasu poświęcają na segregację śmieci ludzie w innych krajach. Wpis będzie długi, ale postaram się w szybki sposób powiedzieć jak selekcjonuje się śmieci w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Norwegii. Temat segregacji wciąż jest niewyczerpany, więc w przyszłości pewnie poruszę jeszcze tematu domowych odpadów.

 


Wielka Brytania

Mieszkałam tam jakiś czas i uważam, ze segregacja śmieci była dość prosta. Były dwa pojemniki zielony (na wszystko) i niebieski (na odpady do selekcji, papier, plastik, metal). Każdy z nich był wywożony ca 14 dni, więc trzeba o tym pamiętać.  I tyle. Szkło wynosiłam do pojemnika osiedlowego, a obok niego stał pojemnik na recykling odzieży. I tyle. Mebli nie wyrzucałam, ale widziałam, że sąsiedzi czasami wystawiali je obok śmietników i zawsze dość sprawnie wszystko było wywożone.

Ale najlepsze w Anglii są Car Booty, czyli śmieciowe wyprzedaże. Tam możesz pojechać i jeszcze zarobić na rzeczach, których nie chcesz. Niektórzy rozdają je już później nawet za darmo, byleby się komuś przydały. Tam kupowałam sporo rzeczy do domu, książek dla dzieci i ciuszków. Kupiłam tam najlepszy kocyk  dla synka i lustra w drewnianych ramach.


Wg poniższego linku śmieci selekcjonuje się jak pokazuję poniżej, ale np. w mojej okolicy, gdzie mieszkałam szkło nie miało trafiać do niebieskiego pojemnika, a resztki żywności trafiały do zielonego, czyli odpadów zmieszanych. Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w innych krajach, także w Polsce, segregacja zależna jest od regionu.


Niebieski (recykling) – wrzucamy:

  • szklane butelki i słoiki
  • makulaturę: wszelkiego rodzaju papier, kartony (w tym po żywności – mleku, sokach itd.)
  • plastiki (wszystkie butelki i opakowania)
  • folię aluminiową oraz tacki foliowe
  • puste opakowania po aerozolach
  • puszki

Nie wrzucamy: folii bąbelkowej, styropianu, żarówek, szyb, szklanek, naczyń, tekstyliów, pieluch, odpadów elektrycznych, ogrodowych, resztek żywności.

Wszystkie śmieci muszą być umyte z resztek żywności i nie mogą być w rzucane w workach, ale luzem.

 

Zielony (pozostałe) – wrzucamy:

  • folię samoprzylepną i bąbelkową
  • styropian
  • odpady sanitarne, pieluchy (w zawiązanych torbach)
  • koci żwirek, trociny (małe ilości, w zawiązanych torbach)
  • potłuczone naczynia oraz szkło (w zawiązanych torbach)

Nie wrzucamy: puszek po farbie, odpadów niebezpiecznych, budowlanych, medycznych, elektrycznych, ogrodowych, resztek żywności.

te śmieci powinny być wyrzucane w czarnych workach


Brązowy (odpady ogrodowe) – wrzucamy:

  • odpady po koszeniu traw, podcinaniu krzewów
  • liście
  • kwiaty
  • drobniejsze gałęzie

Nie wrzucamy: ziemi, kamieni, żwiru, doniczek, kociego żwirku, trocin, resztek żywności.


Pojemnik na resztki żywności – wrzucamy:

  • mięso, ryby (surowe i ugotowane)
  • owoce i warzywa (surowe i ugotowane)
  • produkty mleczne
  • jajka i skorupki jajek
  • chleb, ciasto, ciastka
  • ryż, makaron, fasola
  • torebki po herbacie, fusy z kawy
  • karma dla zwierząt

Nie wrzucamy: opakowań, oleju, plastikowych reklamówek (jedzenie może być zawijane w gazety), ręczniki papierowe.

źródło

 

Najlepsze jest to, że informacje co wrzucamy do pojemników, a czego nie wrzucamy są widoczne na pojemnikach lub przy śmietnikach, po angielsku i po polsku (w mojej okolicy, gdzie mieszkałam). A jeśli źle wsypujesz śmieci do pojemników, nie wywiozą ci śmieci, dostaniesz upomnienie lub mandat (i szybko się nauczysz).

Brytyjskie gminy szykują się do dodatkowego zaostrzenia zasad segregacji odpadków w domowych śmietnikach. Nowe regulacje mają pomóc w dalszym ograniczaniem emisji CO2 i w walce z marnowaniem żywności. Zmiany będą polegać na obowiązkowym recyklingu resztek żywności, które teraz są wyrzucane do śmieci. 

 



Szwajcaria

 

Nigdy tam nie byłam, ale kiedyś trafiłam na pewien filmik. Tutaj LINK. Z tego filmiku dowiesz się jak się żyje w Szwajcarii i jak selekcjonuje się śmieci. Poznasz także kilka zaskakujących faktów.


Przede wszystkim w Szwajcarii śmieci wyrzuca się do specjalnych workowi, które nie są zbyt tanie, aczkolwiek w cenie jest już zawarty podatek za śmieci. Po za tym na mieście znajdziesz takie pojemniki:

Pojemnik na puszki, który je zgniatarka.

Pojemnik na szkło białe

Pojemnik na szkło zielone

Pojemnik na szkło brązowe

Pojemnik na ubrania

W sklepach spożywczych są odpowiednie pojemniki na:

butelki PET ,

na baterie,

na żarówki,

Znajdziesz też instytucje gdzie można przynieść elektrośmieci i wielkogabarytowe rzeczy

 

W domu do głównego pojemnika wpada śmieci dużo mniej i drogich worków na śmieci nie kupuje się często. W dodatku śmieci te segreguje się jeszcze na:

Śmieci BIO

Śmieci pozostałe

 

Taki system może się wydawać dość kłopotliwy, bo wymaga przechowywania wielu pojemników w domu: tu na puszki, tam na baterie czy butelki PET, a później donoszenia do różnych części miasta, by się ich pozbyć. Jednak wychodzi na to, że segregowanie się zwyczajnie opłaca, bo posegregowane śmieci są za darmosze.  

 

Do wywozu śmieci obowiązuje kalendarz śmieciowy – czyli wystawia się worki ze śmieciami przed dom, aby śmieciarka je zabrała. Wystawia się także osobno śmieci BIO i jeszcze osobno kartony i papier. Ważne jest aby śmieci nie wystawiać z dużym zapasem czasowym, gdyż takie zaśmiecone ulice mogą przeszkadzać mieszkańcom i można dostać mandat.

Śmieci papierowe  należy dociąć na format A4 i związać specjalnym sznurkiem. Te śmieci są odbierane od mieszkańców raz w miesiącu.

 

Na przykładzie Szwajcarii łatwo zauważyć ile czasu należy w swoim życiu poświęcić samym śmieciom. Myślę, że to bardzo edukacyjne i przyszłościowe. Wiemy jak w naszych czasach bardzo cenimy sobie wolny czas, czas na relaks czy hobby, dlatego warto także ograniczać ilość kupowanych śmieci

 

 


Norwegia

W Norwegii byłam raz i to 10 lat temu. Nie interesowałam się wtedy tak ochroną środowiska, ale dało się już wtedy ją zauważyć. Po pierwsze zauważyłam, ze Polacy jakich tam spotkałam nie podchodzą do tematu poważnie, a nawet wyśmiewają (za plecami) Norwegów. Udało mi się być w jednym Norweskim (przecudnym!) domu i faktycznie w kuchni pod blatem stały 3 lub 4 (nie pamiętam) dość obszerne pojemniki na selekcję odpadów. W mojej kuchni zajęłyby niemal wszystkie dolne szafki.

W poniższej selekcji norweskich odpadów zwróćcie uwagę, że śmieci muszą być często gdzieś dalej wynoszone, że plastik jest składany oddzielnie z metalami. Istotna jest też wiadomość o torbach na śmieci; są darmowe dostępne przy śmietnikach, w gminie, w urzędzie miasta, a nawet w bibliotekach. Odzysk odpadów opakowaniowych jest na bardzo wysokim poziomie. Szkło odzyskiwane jest w 100%, odpady papierowe w 70%.

 

Na stronie o gospodarce odpadami czytamy, że sama selekcja dzieli się na 4 kategorie:

• śmieci papierowe – odbierane średnio co 4 tygodnie,

• śmieci organiczne – wyrzucane do kontenerów oznaczonych BIO, odbierane średnio co 4 tygodnie,

• śmieci pozostałe – śmieci, które nie są elektrośmieciami i innymi odpadami mogącymi zanieczyścić środowisko, bioodpadami, plastikami, papierem i szkłem, czyli tzw. śmieci mieszane – odbierane średnio co 14 dni,

• elektrośmieci i niebezpieczne dla środowiska odpady wyrzucane do specjalnej czerwonej skrzyni (ok. 30litrów), odbierane są po wcześniejszym zamówieniu ich wywozu

 

Norwegowie są jeszcze zobowiązani do domowej segregacji pozostałych kategorii:

Szkło – zazwyczaj szkło powinno się zbierać do osobnego pojemnika w domu, by później wyrzucić je do kontenerów znajdujących się w różnych punktach w mieście, chyba że za szklane pojemniki została zapłacona kaucja i można je zwrócić w sklepie.

Metal – wyroby metalowe powinno się zbierać do osobnego pojemnika w domu, by później wyrzucić je do kontenerów znajdujących się w różnych punktach w mieście, chyba że za metalowe pojemniki została zapłacona kaucja i można je zwrócić w sklepie.

Plastikowe pojemniki - plastikowe pojemniki powinno się zbierać do osobnego pojemnika w domu, by później wyrzucić je do kontenerów znajdujących się w różnych punktach w mieście, chyba że za plastikowe pojemniki została zapłacona kaucja i można je zwrócić w sklepie.

Ubrania – stare ubrania można wyrzucać do znajdujących się w różnych punktach miasta pojemników.

Baterie i akumulatory - dystrybutorzy baterii muszą organizować punkty odbioru, w których za darmo można oddać zużyte baterie i akumulatory. Oprócz tego w każdej gminie działają punkty na składowanie niebezpiecznych odpadów.

Elektrośmieci - odpady przemysłowe takie jak silniki, kable i narzędzia elektroniczne można przekazać do oddziału firmy Renas AS.  Sprzęt komputerowy, sprzęt fotograficzny i głośniki można przekazać do oddziału firmy Elektronikkretur AS.  Sprzęt AGD można przekazać do oddziału firmy Hvitevareretur AS.

Oleje – odpady te można przekazać  do jednego z 70 punktów zbiórki. Punkty te prowadzą podmioty prywatne

 

W dodatku na producentach i importerach samochodów oraz sprzętu elektronicznego spoczywa obowiązek zbierania oraz bezpiecznego gospodarowania przedmiotami, które wychodzą z użytku.

Za gromadzenie odpadów niebezpiecznych odpowiedzialne są władze lokalne. Do ich podstawowych zadań należy zapewnienie firmom i osobom prywatnym możliwości bezpiecznego i zgodnego z prawem pozbywania się odpadów niebezpiecznych.

(Źródło)


Na blogu Kierunek Norwegia Sylwia pisze:

 „Ekologia w Norwegii opiera się głównie na tym, że sporo się na ten temat mówi oraz pisze. Zarówno w mediach lokalnych, jak i ogólnokrajowych. Co rusz pojawiają się nowe ulotki informacyjne, do skrzynek wrzucane są darmowe gazetki, informacje wywieszane są w blokach, sklepach lub w miejscach składowania odpadów. I o czym piszą w takich broszurach informacyjnych? O wszystkim, co każdy mieszkaniec tego kraju powinien wiedzieć w dziedzinie ochrony środowiska. W jaki sposób sortować śmieci, sporo przykładów, w jakie miejsce powinniśmy pozbywać się niejednoznacznych odpadów np. gdzie wyrzucać stare ubrania, baterie, potłuczone butelki itd.”

 

 


Finlandia

Za ostatni przykład chciałam dać  Finlandię. Są oni niemal mistrzami w dziedzinie ochrony środowiska i klimatu jednak nie znalazłam potwierdzonych informacji w tematyce selekcji śmieci.

 

Finowie dbają o środowisko poprzez to, że zbytnio nie poddają się konsumpcjonizmowi. Ich mieszkania są urządzone w minimalistyczny sposób. Nie mają potrzeby kupowania zbędnych gadżetów. Rzeczy mają być przede wszystkim trwałe i praktyczne. Nie wstydzą się kupować używanych rzeczy na pchlim targu lub przez Internet.

Finlandia zaangażowaniem obywateli wygrywa walkę o środowisko. Dla Finów ekologia to nie kwestia mody, a codzienność. Czystość w parkach i na ulicach to kwestia dobrej kultury. Finowie starają się mieć znaczny wpływ na recykling odzieży i makulatury w dziedzinie włókienniczej. Finlandia chce być pierwsza w promowanie regionalnej polityki spójności i ograniczenie emisji dwutlenku węgla.

źródło


 

 

Podsumowanie

 

Nie wiem czy ten temat jest dla was ciekawy, bo chciałam nim jedynie uzupełnić ten poprzedni o segregacji śmieci. Miałam na celu pokazać wam jak segregacja odpadów wygląda w innych krajach. Nie uwzględniłam tutaj Niemiec, bo oni to już w ogóle są uważani za mistrzów recyklingu. Uważam, że odpowiednia selekcja śmieci jest bardzo ważna, a w tych dwój moich artykułach chcę pokazać, że w Polsce obowiązująca nas selekcja jest wciąż niewystarczająca. Nie mówiąc już o przeciętnym Kowalskim i Nowaku którzy i tak nie wiedza co gdzie wrzucać.

 


Dlaczego w Polsce jest to na tak niewystarczającym poziomie?

Moim zdaniem to brak edukacji o zagrożeniach jakie sami czynimy dla własnego środowiska oraz braku edukacji i informatorów o tym jak segregować śmieci. Odpowiednią edukacją nie jest napisanie książki czy artykułu na 2 strony A4, bo ilość odbiorców jest niewystarczająca, ale może wystarczą zwykłe (dużymi literami) opisy na pojemniki na śmieci albo informacje przy śmietnikach, plakaty ikonograficzne na klatkach schodowych?


Przypuszczam, bo tez wiem z doświadczenia, ze znaczna większość Polaków myśli jak ten pan:

„Absurd i idiotyzm. Dopóki USA, Chiny i Indie nie zaczną walczyć z emisją dwutlenku węgla (realnie, nie deklaratywnie), walka takich kraików jak Finlandia czy Polska nie ma żadnego praktycznego znaczenia, bo problem jest globalny. To tak, jakby we wsi, gdzie wszyscy palą opony i plastik, jeden przestał. On się wykosztuje, zbiednieje, a powietrze nie stanie się od tego czystsze.” (źródło)

Ja należę do tych osób, które uważają, że ta „jedna osoba we wsi/ jedno państwo na 193 daje przykład dla innych, a w jego ślad pójdą inni. I choćby USA i Chiny miałyby być tymi ostatnimi, które zaczną myśleć proekologicznie to sytuacja zaskoczenia stanem powietrza amerykańskiego prezydenta będzie podobna jak w odniesieniu do spóźnionej reakcji D.Trumpa na koronawirusa.

 



Mam zamiar pisać więcej o ochronie środowiska, ale w kontekście budowlanym, o budownictwie zrównoważonym i materiałach budowlanych. Budownictwo to sektor, który wytwarza niebezpieczne odpady do środowiska i chyba nikt nie zdaje sobie z tego sprawy.


 

Pozdrawiam,

Patrycja

7 komentarzy:

  1. Super wpis! Gdybys szukała kominka do domu to polecam ofertę tego producenta Producent Kominków - Ignif. Tworzy piekne, ręcznie spawane kominki. Na stronie znajdziesz zdjęcia z realizacji oraz pełną oferte.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe treści, fajnie opisany temat

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo ciekawostek można znaleźć w tym tekście

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo ciekawych kwestii. Szczególnie podoba mi się odniesienie do Norwegii gdzie w stolicy czyli Oslo po prostu można pospotykać się i randkować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fascynujący wpis. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń